PROGRAM WYCHODZENIA Z OSAMOTNIENIA

MODUŁ II

Zauważ, co naprawdę czujesz i nazwij to

Zatrzymujemy się przy tym, co trzeba zrobić, co inni od nas oczekują, przy planach, celach, obowiązkach. Rzadko jednak zatrzymujemy się przy tym, co czujemy. A przecież to właśnie emocje są naszym najbardziej pierwotnym sposobem rozumienia świata i samego siebie. Emocje to ważne sygnały, które niosą informację o naszych potrzebach, granicach i relacjach.

Emocje jako mapa naszego świata wewnętrznego

Zakłada się, że wiele emocji, które dziś przeżywamy, ma swoje korzenie w przeszłości. Nasze reakcje emocjonalne są jak echa dawnych doświadczeń, szczególnie tych z okresu dzieciństwa, gdy uczyliśmy się, jak być w relacji z innymi i jak wyrażać siebie. Jeśli wówczas emocje nie znajdowały zrozumienia, jeśli spotykały się z obojętnością, krytyką lub zawstydzeniem to mogliśmy nauczyć się je tłumić, ignorować lub zastępować „bezpieczniejszymi” emocjami.

Dlatego dziś, gdy czujemy złość, może to być sposób, w jaki nasz umysł chroni nas przed lękiem lub poczuciem bezradności. Gdy czujemy smutek, może to być tęsknota za bliskością, której kiedyś zabrakło. Gdy czujemy obojętność to być może próbujemy uniknąć bólu.

Świadomość emocji to pierwszy krok do tego, by zrozumieć siebie głębiej. Bo nie da się troszczyć o siebie, jeśli nie wiemy, co w nas się dzieje.

Dlaczego trudno zauważyć, co się czuje

Wbrew pozorom, większość z nas nie ma łatwego dostępu do swoich emocji. Badania nad aleksytymią (Sifneos, 1973) pokazują, że spora część populacji ma trudność w rozpoznawaniu i nazywaniu emocji, a więc w tłumaczeniu tego, co dzieje się w ciele i w relacjach, na język psychiczny. To nie znaczy, że te osoby nie czują. Raczej nie mają wypracowanej zdolności refleksji nad emocją, czyli zatrzymania się i zapytania siebie: „Co właściwie teraz przeżywam?”

Z perspektywy psychoterapeutycznej to zatrzymanie jest kluczowe. Pozwala przejść z poziomu reakcji na poziom rozumienia. Dopiero wtedy możemy wybierać, jak chcemy się zachować zamiast działać automatycznie, w zgodzie z dawnymi, nieświadomymi wzorcami.

Ćwiczenie: zauważ, co naprawdę czujesz i nazwij to

Spróbuj przez kilka dni praktykować krótkie zatrzymanie się przy sobie. Nie chodzi o długie medytacje czy analizowanie każdej myśli. Wystarczy na początek kilka minut w ciągu dnia, by zapytać samego siebie:

  • Co teraz czuję?

  • Gdzie w ciele to czuję?

  • Co mogło to uruchomić?

  • Jaką potrzebę może wyrażać ta emocja?

Jeśli trudno Ci odpowiedzieć, możesz posłużyć się listą emocji i korzystać z niej jak z “mapy”, która może początkowo pomagać Ci nazywać niuanse stanów emocjonalnych (np. różnicę między rozdrażnieniem a frustracją, między smutkiem a tęsknotą). Nazywanie emocji pomaga ująć doświadczenie w słowa, a tym samym nadać mu sens. W efekcie “ładunek emocjonalny” umieszczony w danej emocji przestaje mieć nad nami kontrolę, bo umiemy złapać dystans do swojego przeżycia na tyle, żeby poobserwować je nieco i pomyśleć, co w ogóle chcemy z tym przeżyciem, z tą naszą reakcją zrobić. Nie zrażaj się niepowodzeniami ani tym, że czasem nie będziesz wiedział, jak opisać swoje przeżycia. Poznawanie samego siebie to proces. Pozwól, żeby toczył się w takim tempie, jakie będzie dla Ciebie na ten moment dobre.

Ten moment to także świetny czas na dołączenie do zdalnej grupy, w której wspólnie będziemy pracować nad wychodzeniem z osamotnienia. Koniecznie do niej dołącz!

Zapisz się do grupy

W dzisiejszym mocno zabieganym świecie, który premiuje działanie, zatrzymanie się przy sobie to akt odwagi.
Nie chodzi o egoizm, ale o troskę, bo dopiero kiedy potrafimy zobaczyć, co w nas się dzieje, możemy naprawdę zrozumieć swoje zachowanie, a także zacząć rozumieć innych. To właśnie ta umiejętność: bycie przy sobie, gdy czujemy, jest jednym z najważniejszych kroków w wychodzeniu z osamotnienia.
Bo samotność najczęściej zaczyna się tam, gdzie przestajemy mieć kontakt z własnymi emocjami.

Literatura

Siegel, D. J. (2012). The Developing Mind: How Relationships and the Brain Interact to Shape Who We Are. New York: Guilford Press.

Lieberman, M. D., Eisenberger, N. I., Crockett, M. J., Tom, S. M., Pfeifer, J. H., & Way, B. M. (2007). Putting feelings into words: Affect labeling disrupts amygdala activity in response to affective stimuli. Psychological Science, 18(5), 421–428.

Fonagy, P., Gergely, G., Jurist, E., Target, M. (2002). Affect Regulation, Mentalization, and the Development of the Self. New York: Other Press.

Previous
Previous

MODUŁ II: Jak zauważać własne potrzeby emocjonalne i społeczne

Next
Next

MODUŁ III: Samożyczliwość i samowspółczucie jako fundament odbudowy relacji z samym sobą